Wojna wciąż trwa, a ukraińscy uchodźcy nadal potrzebują pomocy. O codziennych problemach naszych sąsiadów rozmawiano podczas spotkania z przedstawicielami ONZ-etu.
Placówki Wsparcia Dziennego „Zgrana Paka” działające w MOPS w Dębicy od początku wspierają osoby uciekające przed rosyjską agresją. Tuż po wybuchu wojny świetlice zapewniły opiekę ukraińskim dzieciom oraz młodzieży. Odbywała się w nich także nauka języka polskiego dla dorosłych. Z pomocą wykwalifikowanego psychologa wychowawcy wciąż starają się poprawić codzienność Ukraińców – podobnie jak przedstawiciele Biura Wysokiego Komisarza Narodów Zjednoczonych ds. Uchodźców, którzy w zeszły czwartek odwiedzili placówkę przy ul. Matejki w Dębicy. Na miejscu znaleźli się również goście z rzeszowskiej Fundacji na Rzecz Psychoprofilaktyki Społecznej PRO-FIL .
To nie był przypadek. Obie organizacje współpracują i przeprowadzają projekt mający na celu poprawienie dostępności wsparcia psychologicznego dla uchodźców przebywających na terenie Podkarpacia. W radzeniu sobie z przeżytą traumą chcą pomagać zarówno dzieciom, jak i dorosłym.
Goście mieli okazję poznać ukraińskich wychowanków świetlic oraz ich rodziny. Rozmawiano o potrzebach, najważniejszych problemach i ich możliwych rozwiązaniach. Spotkanie pozwoliło organizacjom lepiej zrozumieć sytuację uchodźców mieszkających w naszym regionie.