Nowe miejsca pracy i zmiany w polityce prorodzinnej szansą dla naszego regionu

Pierwsza Firma w Podstrefie Ekonomicznej Pustków-Strachów

Od wielu lat słyszymy w mediach, że Polska wyludnia się w szybkim tempie. Z jednej strony rodzi się mało dzieci. Z drugiej mnóstwo młodych osób emigruje z naszego kraju. Zatrzymanie tych negatywnych trendów powinno być najważniejszym celem władz zarówno na szczeblu krajowym jak i samorządowym.

Według badań Głównego Urzędu Statystycznego (GUS) poza Polską mieszka czasowo niemal 2,2 mln Polaków (stan na dzień 31 grudnia 2013 r.). Z roku na rok ta liczba rośnie. Jakby tego było mało około 40% młodych ludzi mających mniej niż 35 lat zapowiada swój wyjazd z kraju. Wśród maturzystów chętnych na emigrację jest nawet 70%. Możemy więc być pewni, że w najbliższych latach wyjedzie kolejne pokolenie naszych rodaków. Jedyną szansą na zatrzymanie młodzieży w kraju jest znacząca poprawa sytuacji na rynku pracy. Obecnie mamy wysokie bezrobocie na poziomie 11,7% (na koniec marca 2015 r.). W województwie podkarpackim jest ono jeszcze wyższe – wynosi około 14,5% (w powiecie dębickim – około 12,5%). Celem władz powinno być doprowadzenie do takiej sytuacji, że stopa bezrobocia będzie niższa niż 10%. Dawać to będzie nadzieję młodym ludziom na szybkie znalezienie pracy i ewentualną możliwość zmiany pracodawcy jeżeli dotychczasowy nie spełniał oczekiwań zatrudnionego. Jednocyfrowa stopa bezrobocia powinna doprowadzić też do wzrostu pensji w naszym kraju. Pracodawcy będą musieli płacić więcej, żeby znaleźć i zatrzymać pracownika. Jakie instrumenty ma władza krajowa i samorządowa, żeby osiągnąć wyżej postawiony cel? Rada Ministrów rozdzielając pieniądze w ramach kolejnych budżetów może wspierać mocniej niż dotychczas programy stażowe oraz dofinansowanie dla osób chętnych na prowadzenie działalności gospodarczej. Ponadto należy powiększać powierzchnie Specjalnych Stref Ekonomicznych (SSE) – w okolicach Mielca powstało wiele firm, które zatrudniają tysiące osób. Podobnie jest w Rzeszowie i okolicach. Nie inaczej może być w powiecie dębickim. Szacuje się, że w najbliższym czasie powstanie nawet 250 nowych miejsc pracy w Pustkowie-Strachowie (pierwsi inwestorzy już rozpoczęli budowę swoich zakładów). Jest to efekt przyłączenia 20 hektarów tej miejscowości do Specjalnej Strefy Ekonomicznej Europark Mielec. Planowane jest także włączenie do SSE około 50 hektarów wsi Zawada. Niewykluczone, że powstanie tam nawet 1000 nowych miejsc pracy. Władza krajowa i samorządowa może też wprowadzać ulgi podatkowe na prowadzenie działalności gospodarczej. O tym, że tego typu zachęty przynoszą pozytywne efekty chyba nie trzeba nikogo przekonywać.

W Polsce od 1989 r. rodzi się zbyt mało dzieci, żeby można było mówić o tzw. naturalnej zastępowalności pokoleń. W 2014 r. przyszło na świat około 375 tys. dzieci. Jeżeli zwrócimy uwagę na to, że w wieku rozrodczym są obecnie osoby urodzone w latach 80 XX w. (a rodziło się wtedy nawet 650 tys. ludzi rocznie) to zauważymy jak duże problemy demograficzne czekają nasz kraj i to już za kilka lat. Przede wszystkim może zabraknąć pieniędzy na wypłatę emerytur i rent oraz utrzymanie publicznej służby zdrowia. Oczywiście można ten negatywny proces ograniczyć, a następnie zatrzymać. Po pierwsze potrzeba zdecydowanej poprawy na rynku pracy – o czym pisałem wyżej. W przypadku dzietności ważnym jest też polityka prorodzinna państwa. Od jesieni 2011 r. w tym aspekcie obserwujemy znaczącą poprawę. Minister Pracy i Polityki Społecznej (MPiPS) Władysław Kosiniak-Kamysz przygotował i wprowadził w życie wiele rozwiązań, które mają na celu poprawę poziomu życia polskich rodzin. Są to m.in. większe ulgi podatkowe na dzieci i możliwość skorzystania z pełnego odpisu dla osób słabiej zarabiających, Karta Dużej Rodziny, roczny płatny urlop rodzicielski. Ponadto przygotowane są już rozwiązania, które wejść w życie powinny od 1 stycznia 2016 r. – zasada „złotówka za złotówkę” przy przyznawaniu zasiłków, roczny płatny urlop rodzicielski dla rolników, studentów, bezrobotnych i pracujących na umowach o dzieło. Miejmy nadzieję, że te rozwiązania zostaną szybko przegłosowane przez parlament i podpisane przez Prezydenta RP. Również samorządy lokalne mają instrumenty dzięki którym mogą wspomóc rodziny z dziećmi w ich codziennym funkcjonowaniu. W Dębicy powinny powstać m.in. darmowe żłobki dla maluchów w wieku 1-3 lata. Cieszą informacje o tym, że władze miasta przystąpiły do programu Karta Dużej Rodziny i gwarantują zniżki dla rodzin wielodzietnych np. przy korzystaniu z basenu, płaceniu rachunków za wodę, ścieki i odbiór śmieci. Warto wymagać od samorządowców pracy na rzecz rodzin. Dziś jest to kluczowy element lokalnej polityki.

Wyludnianie się naszego kraju jest zjawiskiem bardzo niebezpiecznym. To od nas zależy czy „postawimy” na Polskę i wpłyniemy pozytywnie na jej rozwój. Czy też oddamy nasz kraj walkowerem. Wymagajmy od samorządowców pracy na co dzień, a nie tylko w kampanii wyborczej. Bierzmy udział w sesjach rad i sejmików. Zabierajmy na nich głos. I najważniejsze – chodźmy na wybory, zarówno te ogólnopolskie jak i lokalne. Wybierajmy ludzi, którym zależy na rozwoju naszego kraju.

Autor: Mateusz Sokół

Kontakt: matti1211@interia.pl